PiS przywraca zawieszonych posłów. Dla dwóch nie było litości
Decyzja kierownictwa PiS-u o „łasce” dla zawieszonych posłów przyszła w dniu, gdy poseł tej partii Lech Kołakowski poinformował o zamiarze odejścia z ugrupowania i pociągnięcia za sobą kolejnych posłów, ale też dzień przed posiedzeniem Sejmu. Jak poinformował Krzysztof Sobolewski, decyzję w sprawie umorzenia postępowania dyscyplinarnego dotyczącego naruszenia statutu PiS, podjął 17 listopada Rzecznik Dyscyplinarny partii. W związku z tym „wygasa” postanowienie Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu wybranych posłów. Na liście „odwieszonych” posłów wskazano 13 nazwisk spośród 15 „buntowników”, którzy wyłamali się z dyscypliny partyjnej podczas głosowania nad tzw. piątką dla zwierząt.
Oto lista „odwieszonych” posłów:
- Czochara Katarzyna
- Dolata Zbigniew
- Glenc Teresa
- Górska Agnieszka
- Hałas Teresa
- Kowalczyk Henryk
- Małecki Jerzy
- Szulowski Krzysztof
- Uściński Piotr
- Wesoły Marek
- Wróblewski Bartłomiej
- Zawiślak Sławomir
- Moskal Kazimierz
Buntownicy z PiS-u – Ardanowski i Kołakowski
Na liście zabrakło dwóch nazwisk – Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Lecha Kołakowskiego. Obaj oni w ostatnim czasie mówili w mediach o chęci odejścia z PiS-u i krytykowali działania partii ws. ustawy o ochronie praw zwierząt. Jako pierwszy o możliwym rozłamie w partii mówił były minister rolnictwa, sugerując, że PiS może stracić większość w Sejmie. We wtorek 17 listopada przeciwko partii wystąpił również Lech Kołakowski, który w RMF FM poinformował, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości, a za nim mogą pójść kolejni posłowie. Sugerował możliwość utworzenia w Sejmie koła poselskiego, do czego potrzebnych jest minimum troje parlamentarzystów.